Etykiety

wtorek, 23 czerwca 2015

Jarmark Katarzyński 2015

A takie cudeńka zobaczyłam przy okazji wycieczki do miasta .Szkoda tylko że tel .odmówił dalszego pstrykania a były tam jeszcze rózne inne ciekawe rzeczy , Zjadłam kurtosza , takie węgierskie ciastko drożdżowe nawijane na walec i pieczone w piecu ,polane Nutella i posypane czym kto chce, ja wybrałam kokos. Pychotka ale na ciepło bo jak ostygnie to juz tak dobrze nie smakuje.Po polsku mówi sie









na to kominek

3 komentarze: